minimalna porażka w Pruszkowie.

minimalna porażka w Pruszkowie.

Dnia 16 maja pojechałyśmy na wyjazdowy mecz do Pruszkowa. Pierwsze spotkanie z Polonistkami przyniosło nam trzy punkty oraz jedną bardzo poważną kontuzje Klaudii Świderskiej. Jadąc do przeciwniczek liczyłyśmy na to, że możemy powalczyć i wywieźć korzystny dla nas wynik z ciężkiego terenu. Na meczu nieobecna była nasza podstawowa napastniczka, która zdobyła dla UKS-u najwięcej bramek - Sandra Gałuszka, pauza za żółte kartki.

Niestety już początek meczu zaczął się bardzo źle dla Jakółeczek. Bramka dla Polonii została strzelona najprawdopodobniej z pozycji spalonej. Niestety nie mogłyśmy naciskać na sędziego, która była nieugięta przy podjętej decyzji, Po straconej bramce próbowałyśmy atakować i wyrównać wynik spotkania. Niestety pierwsza połowa zakończyła się 1:0. Druga połowa także nie przyniosła oczekiwanych rezultatów i mecz zakończył się wynikiem 1:0.

Niestety mecz przygrywamy, Polonia Pruszków nas wyprzedza i zajmujemy przed ostatnią pozycję w tabeli. Do końca sezonu zostało jeszcze trzy mecze i trzeba je wygrać, żeby się móc utrzymać w II lidze. Do tego tracimy dwie zawodniczki, które otrzymały po żółtej kartce Anne Koczar i Darię Mrozek. Następny mecz 30 maja z AZS Wrocław II.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości