1.FC - mecz na piątkę!

Mecz z Katowicami był bardzo ważnym meczem, który musiałyśmy wygrać. Na mecz cały zespół wyszedł bardzo skoncentrowany, zmotywowany ale i z szacunkiem do przeciwnika. Od początku spotkania Jaskółeczki przejęły inicjatywę i spokojnie kontrolowały przebieg spotkania. Próbowały zagrozić strzałami z daleka, wrzutkami z prawej czy lewej strony, a także bardzo ciekawymi rozegraniami. Jednak pierwszą bramkę strzeliły po stałym fragmencie gry, a strzelczyniom była kapitan zespołu - Katarzyna Kwoka. To trochę bardziej zmotywowało UKS, a gospodynie cofnęły się jeszcze bliżej swojego pola karnego i nie potrafiły wyjść ze swojej połowy. Kolejne trzy bramki i klasyczny hat-trick ustrzeliła Sandra Gałuszka. Tuż przed przerwą do bramki Katowiczanek strzeliła Monika Gawron. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0:5. Natomiast druga połowa to już spokojne kontrolowanie przebiegu gry i utrzymywanie się przy piłce, a także od czasu do czasu nękanie bramkarki gospodyń strzałami i zmuszaniem do interwencji.